Nieruchomość rolna

1
48

Jedną z ciekawszych kart najnowszej historii naszego kraju był koniec koalicji Prawa i Sprawiedliwości z Ligą Polskich Rodzin i Samoobroną. W tamtych czasach byłem wiecznie pijanym studentem filozofii i prawdę mówiąc polityka obchodziła mnie w bardzo ograniczonym stopniu. Pamiętam jednak dość dokładnie, w jaki sposób Prawo i Sprawiedliwość „pożarło” mniejsze partie, nazywane potocznie „przystawkami” z wykorzystaniem służb specjalnych, aby potem ulec odsunięciu od władzy przez opozycję. Jednym z epizodów owego „pożerania” była afera gruntowa, która ujawniła nieprawidłowości podczas zmieniania statusu prawnego nieruchomości rolnych – im bliżej było się prezesa Samoobrony, tym większą miało się szansę na szybkie odrolnienie gruntu. Niektórzy spośród związanych z partią rolników zarobili na tym ciężkie pieniądze. Nieprawidłowości zostały jednak przez koalicjanta wyciągnięte na światło dzienne, wraz z innymi patologiami, jakie miały miejsce w obrębie owej partii – stwierdzone zostały również przypadki molestowania seksualnego.

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.